Aktualności

Lubartów: Kierował ten, który czuł się na siłach

Data publikacji 05.04.2012

Policjanci z Ostrowa Lubelskiego zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o spowodowanie kolizji drogowej. Zarówno 30-latek, jak i jego 33-letni kompan byli nietrzeźwi i żaden z nich nie chciał się przyznać do kierowania pojazdem. Dopiero po nocy spędzonej w policyjnym areszcie obydwaj przyznali się do kierowania samochodem. Tłumaczyli, że dwukrotnie zmieniali się za kierownicą pojazdu, ponieważ chcieli aby auto prowadził ten, który czuł się na siłach. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi im do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto starszy z nich odpowie za spowodowanie kolizji drogowej...

Policjanci z Ostrowa Lubelskiego zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o spowodowanie kolizji drogowej. Zarówno 30-latek, jak i jego 33-letni kompan byli nietrzeźwi i żaden z nich nie chciał się przyznać do kierowania pojazdem. Dopiero po nocy spędzonej w policyjnym areszcie obydwaj przyznali się do kierowania samochodem. Tłumaczyli, że dwukrotnie zmieniali się za kierownicą pojazdu, ponieważ chcieli aby auto prowadził ten, który czuł się na siłach. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi im do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto starszy z nich odpowie za spowodowanie kolizji drogowej.
 
We wtorkowe przedpołudnie policjanci z Ostrowa Lubelskiego otrzymali informację o samochodzie który wpadł do przydrożnego rowu w miejscowości Stary Uścimów. Mundurowi, na miejscu oprócz uszkodzonego osobowego opla, zastali dwóch mężczyzn. Młodszy, 30 – letni mieszkaniec gminy Uścimów stał na poboczu. Starszy, 33 – latek z gminy Sosnowica spał spokojnie na trawie, w rowie obok pojazdu. Jak się okazało byli pod znacznym działaniem alkoholu. 30 latek miał 2 promile, a 33 latek 3,6 promila alkoholu w organizmie. Żaden z nich nie przyznawał się do kierowania samochodem twierdząc, że niczego nie pamiętają. Obydwaj zostali zatrzymani do wyjaśnienia w policyjnym areszcie.
Noc spędzona w celi zbawiennie zadziałała na pamięć mężczyzn. Jakież było zdziwienie śledczych, kiedy następnego dnia obaj zatrzymani przyznali się do kierowania samochodem. Ponadto dokładnie wyjaśnili przebieg całego zdarzenia. Zgodnie przyznali, że feralnego dnia pili alkohol i jeździli autem po okolicy. Tłumaczyli, że dwukrotnie zmieniali się za kierownicą pojazdu, ponieważ chcieli aby auto prowadził ten, który czuł się na siłach. Do wjechania autem do rowu przyznał się 33 - latek, będący jednocześnie właścicielem pojazdu.
Teraz ich sprawą zajmie się sąd. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi im do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto starszy z nich odpowie za spowodowanie kolizji drogowej.
G.P.
Powrót na górę strony