Aktualności

Zamość: Dzielnicowy po służbie zatrzymał sprawcę rozboju

Data publikacji 23.07.2012

Dzielnicowy zamojskiej komendy w czasie wolnym od służby zatrzymał sprawcę rozboju, do którego doszło kilka minut wcześniej w okolicach ?zielonego rynku? w Zamościu. Dzięki czujności i natychmiastowej reakcji funkcjonariusza udało się odzyskać skradziony 62-letniej kobiecie portfel wraz z dokumentami i pieniędzmi. 32-letni rozbójnik trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Zgodnie z kodeksem karnym za popełniony czyn grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności...

Dzielnicowy zamojskiej komendy w czasie wolnym od służby zatrzymał sprawcę rozboju, do którego doszło kilka minut wcześniej w okolicach „zielonego rynku” w Zamościu. Dzięki czujności i natychmiastowej reakcji funkcjonariusza udało się odzyskać skradziony 62-letniej kobiecie portfel wraz z dokumentami i pieniędzmi. 32-letni rozbójnik trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Zgodnie z kodeksem karnym za popełniony czyn grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w sobotę przed południem w okolicach „zielonego rynku” na ul. Orzeszkowej w Zamościu. 62-letnia mieszkanka gm. Zamość wraz z mężem robiła tam zakupy. Po zakończonych sprawunkach oboje skierowali się do zaparkowanego w pobliżu rynku samochodu. Kiedy mąż 62-latki zajęty był pakowaniem zakupów do samochodu, jego żonę zaatakował nieznany mężczyzna. Wykręcił kobiecie rękę i wyrwał trzymany przez nią portfel. Ze zdobyczą napastnik uciekł w głąb osiedla.
Małżonek słysząc wołanie żony o pomoc natychmiast ruszył w pościg za uciekającym mężczyzną. Gonitwę zaobserwował będący po służbie dzielnicowy zamojskiej komendy. Funkcjonariusz jechał prywatnym samochodem, kiedy ulicą, tuż przed jego pojazdem przebiegli dwaj mężczyźni. Mundurowy, wiedziony instynktem udał się za mężczyznami. Zaparkował pojazd i na osiedlowej uliczce dopadł uciekającego młodzieńca. Mężczyzna zaskoczony interwencją funkcjonariusza przyznał, że chwilę wcześniej ukradł portfel nieznanej mu kobiecie. Skradziona portmonetka wystawała z kieszeni jego ubrania. Zatrzymanym okazał się 32-letni mieszkaniec Hrubieszowa. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj w prokuraturze usłyszał zarzut rozboju. Jak ustalili policjanci, 32-latek w przeszłości był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu.
Wkrótce za popełniony czyn Hrubieszowianin stanie przed obliczem Temidy. Zgodnie z kodeksem karnym za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
J.K.
Powrót na górę strony