Aktualności

Lublin: Podpalili stodołę. Usłyszeli zarzuty.

Data publikacji 31.03.2015

Za sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu albo mieniu w wielkich rozmiarach odpowie 18-latek i jego o rok młodszy kolega. Młodzieńcy w miniony weekend za pomocą łatwopalnej substancji podpalili stodołę. Budynek uległ całkowitemu zniszczeniu, a jego właściciel oszacował straty na co najmniej 25 tys. zł. Sprawcy dość szybko wpadli w ręce policjantów. Za popełnione przestępstwo grozi kara nawet do 10 lat pobawienia wolności.

    Do pożaru stodoły w miejscowości Mętów  gm. Głusk doszło w nocy z piątku na sobotę. Ogień, który pojawił się w niewyjaśnionych okolicznościach, szybko zaczął rozprzestrzeniać się na konstrukcję i dach budynku. Pomimo akcji gaśniczej prowadzonej przez kilka zastępów straży pożarnej, nie udało się wygrać z żywiołem. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Pożar doszczętnie zniszczył jednak całą stodołę, w której głównie składowane było siano,

    Poszkodowany właściciel wycenił wstępne straty na co najmniej 25 tys. złotych. Jak się dość szybko okazało, pożar nie powstał samoistnie. Biegły przeprowadzający na miejscu oględziny,  jako jego przyczynę  wskazał podpalenie.

    Do działań przystąpili policjanci z III komisariatu. Niewiele potrzebowali czasu na ustalenie podpalacza. Zatrzymali go już następnego dnia. Był nim 18-leni mieszkaniec Lublina, notowany wcześniej w policyjnych kartotekach. Młodzieniec przyznał się do winy. Policjanci ustalili, że tej nocy nie działał jednak sam. Pomagał mu jego 17-letni znajomy. Jego z kolei mundurowi zatrzymali wczorajszego ranka. Również i on nie zaprzeczył stawianym mu zarzutom. Jak ustalili funkcjonariusze, budynek stodoły młodzieńcy polali łatwopalną substancją, którą następnie podpalili.

    Obydwaj mężczyźni odpowiedzą wkrótce za popełnione przestępstwo. Zgodnie z zapisami kodeksu karnego, kto sprowadza zdarzenie, zagrażające życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności do lat 10.

A.K.

 

Powrót na górę strony