Aktualności

Lublin: Nie mógł prowadzić salonu masażu, więc okradł i uszkodził wynajmowane mieszkanie

Data publikacji 25.11.2015

Zarzuty uszkodzenia mienia, kradzieży oraz usiłowania włamania usłyszał na VII komisariacie 44-latek. Mężczyzna najpierw wynajmował mieszkanie, a kiedy skończyła się umowa, później je uszkodził i okradł, a nawet próbował się włamać. Wszystko dlatego, że właścicielka nie zgodziła się na prowadzenie przez 44-latka w jej mieszkaniu salonu masażu. Sprawca za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem, w dodatku w warunkach recydywy, bowiem niedawno wyszedł z więzienia, gdzie miał odsiadkę za podobne przestępstwo.

Na VII komisariat Policji w Lublinie zgłosiła się mieszkanka osiedla Na Stoku. Kobieta przyszła zgłosić, że jej były lokator próbował włamać się do jej mieszkania, które wcześniej mu wynajmowała.  Oprócz tego, stwierdziła też,  że mężczyzna wyprowadzając się od niej zdemolował to mieszkanie:  uszkodził ściany, lodówkę,  WC, a także zabrał elementy wyposażenia, jak np. zasłony. Kobieta oszacowała straty na około 3 tys. złotych.

Kryminalni z siódemki zajęli się tą sprawą. Sprawca wiedząc, że jest poszukiwany, w końcu sam przyszedł na komisariat. 44-latek, który zameldowany jest w pow. radzyńskim, przyznał, że faktycznie uszkodził mieszkanie właścicielki i okradł ją, gdyż ta nie pozwoliła mu prowadzić w tym mieszkaniu salonu masażu.

Sprawca za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem w warunkach recydywy, bowiem niedawno wyszedł z więzienia, gdzie miał 5-letnią odsiadkę za podobne przestępstwo.

A.K.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Powrót na górę strony