Aktualności

Lublin: Rozwikłana sprawa śmierci

Data publikacji 08.12.2016

Policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP i KWP w Lublinie wspólnie z funkcjonariuszami z V komisariatu zatrzymali trzech mężczyzn. Jeden z nich odpowiadał będzie za pomocnictwo przy popełnieniu zbrodni i zacieranie śladów, pozostali usłyszeli zarzuty dwóch zabójstw. W niedzielę w pustostanie na Choinach odnalezione zostały zwłoki mężczyzny. Dzień później, także w opuszczonym budynku ciało 65 letniej kobiety. Zarówno ofiary jak i podejrzani to osoby bezdomne i nadużywające alkoholu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że to właśnie alkohol był przyczyną obu zbrodni. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa Lublin – Północ.

W minioną niedzielę policjanci otrzymali informację, że w jednym z budynków na Choinach odnalezione zostały zwłoki. Wstępne oględziny z udziałem prokuratora wykazały, że mamy do czynienia z zabójstwem. Policjanci ustalili tożsamość ofiary, był to 47 letni mężczyzna. Dzień później, także w opuszczonym budynku na Al. Spółdzielczości Pracy w Lublinie odnalezione zostały zwłoki 65 letniej kobiety, także bezdomnej.   Sekcja zwłok wykazała, że nie był to zgon z przyczyn naturalnych.

Sprawą zajęli się policjanci Wydziału Kryminalnego KMP w Lublinie,  V komisariatu ,   KWP w Lublinie oraz śledczy z Prokuratury Rejonowej Lublin- Północ  Kryminalni od razu zaczęli szukać wspólnych okoliczności obu tych przestępstw. Ustalany był krąg osób, z którymi ofiary miały w ostatnim czasie kontakt.   Praca operacyjna doprowadziła policjantów do Henryka S. Jeszcze w niedzielę 47 latek trafił do policyjnego aresztu. We wtorek zatrzymano kolejnych dwóch mężczyzn: 35 letniego Marcina Sz. i 31 letniego Jakuba K.

Wszyscy doprowadzeni zostali do Prokuratury Rejonowej Lublin –Północ, gdzie usłyszeli zarzuty. 47 latek odpowiadał będzie za pomocnictwo przy popełnieniu zbrodni i zacieranie śladów. Marcin Sz. oraz Jakub K. usłyszeli zarzuty dwóch zabójstw. Wobec jednego z podejrzanych zastosowano już tymczasowy areszt. Dwaj pozostali jeszcze dzisiaj zostaną doprowadzeni do sądu.

R.L.R.

Powrót na górę strony