Aktualności

Puławy: Pił,...bo był na rybach, kierował... bo.. musiał jakoś wrócić do domu

Data publikacji 22.09.2017

Dzięki spostrzegawczości i szybkiej reakcji przypadkowych osób zatrzymany został kolejny nietrzeźwy kierowca. Mężczyzna spowodował kolizję, a następnie próbował oddalić się z miejsca zdarzenia. Badanie wykazało, że miał ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie. 47- latek z Puław oświadczył, że pił piwo ponieważ… był na rybach, a jechał samochodem, bo musiał przecież jakoś wrócić do domu. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

W nocy ze środy na czwartek dyżurny puławskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kolizji na ulicy 1000-lecia w Puławach. Jak ustalili policjanci, którzy udali się na miejsce, kierujący volkswagenem na zakręcie wpadł w poślizg, wypadł z drogi i uderzył w znaki drogowe stojące na poboczu. Następnie kierowca wysiadł z samochodu i próbował się oddalić. Nie udało mu się to, bowiem świadkowie zdarzenia powiadomili straż przemysłową pobliskich zakładów, a strażnicy przytrzymali uciekiniera do czasu przyjazdu Policji.

Funkcjonariusze podjęli działania zmierzające do ustalenia okoliczności tego zdarzenia. Kierowca, 47- latek z Puław oświadczył, że pił piwo ponieważ… był na rybach, a jechał samochodem, bo musiał przecież jakoś wrócić do domu.

Badanie wykazało, że miał ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie. Zamiast do domu trafił do policyjnego aresztu skąd wyszedł gdy wytrzeźwiał żeby usłyszeć zarzuty. Teraz odpowie za spowodowanie kolizji oraz jazdę w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z kodeksem karnym za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

E.R.K

Powrót na górę strony