Lublin: Zapłacił za auto „fałszywkami”, po 3 godzinach był w rękach Policji
W centrum Lublina spotkało się dwóch obywateli Ukrainy celem sfinalizowania transakcji sprzedaży vw passata. Wszystko przebiegało bez zakłóceń do czasu, gdy 23 letni sprzedający zorientował się, że otrzymane tytułem zapłaty dolary są fałszywe. Do działania wkroczyli policjanci i pogranicznicy. W ciągu 3 godzin samochód został odzyskany, zaś oszust zatrzymany.
We wtorek późnym wieczorem lubelscy policjanci zostali powiadomieni przez 23-letniego obywatela Ukrainy, że został oszukany przy sprzedaży pojazdu marki VW Passat. Samochód warty był około 17 tys. zł.
Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że tego dnia spotkał się w centrum Lublina również z obywatelem Ukrainy, który był zainteresowany zakupem jego samochodu. Mężczyźni nie znali się wcześniej. Ogłoszenie o sprzedaży zostało wystawione na jednym z portali ogłoszeniowych.
Mężczyźni dogadali się i doszło do sporządzenia umowy kupna – sprzedaży pojazdu. Sprzedający samochód zgodził się na przyjęcie w ramach zapłaty 5200 dolarów amerykańskich. Następnie kupujący odjechał samochodem.
Pokrzywdzony po powrocie do domu zorientował się, że wszystkie serie i numery banknotów dolarowych są identyczne. Powiadomił Policję o podejrzeniu popełnienia oszustwa.
Sprawą zajęli się policjanci z I komisariatu oraz funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu KMP w Lublinie. Dzięki błyskawicznym działaniom już po 3 godzinach od zgłoszenia przestępstwa sprawca został zatrzymany przez straż graniczną podczas próby przekroczenia przejścia w Medyce. Kierował samochodem pochodzącym z oszustwa. W rezultacie podjętych działań oszust został zatrzymany, a pojazd odzyskany.
Przy oszuście ujawniono jeszcze kilkaset dolarów. W banku sprawdzono zabezpieczone w sprawie banknoty, które po wstępnej weryfikacji okazały się być fałszywe.
Za wprowadzenie do obiegu fałszywych dolarów oraz oszustwo 23-letniemu mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
MK