Aktualności

Krasnystaw: Śmiertelny wypadek na DW-837

Data publikacji 23.03.2019

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego do którego doszło w m. Płonka na DW-837. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 43-letni kierujący pojazdem marki Peugeot w terenie zabudowanym, ale nieoświetlonym podczas wymijania się z samochodem marki Citroen potrącił idącego prawidłową stroną drogi 43-latka. Niestety pieszy w wyniku zdarzenia poniósł śmierć na miejscu.

Do wypadku doszło wczoraj wieczorem około godz. 19:20 w miejscowości Płonka na DW-837. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 43-letni kierujący pojazdem marki Peugeot w terenie zabudowanym, ale nieoświetlonym podczas wymijania się z samochodem marki Citroen potrącił idącego prawidłową stroną drogi 43-latka, który nie posiadał elementów odblaskowych. Niestety w wyniku zdarzenia pieszy z gm. Rudnik poniósł śmierć na miejscu. Kierujący samochodem przebadany przez mundurowych na zawartość alkoholu w organizmie – trzeźwy.

Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. W związku ze zdarzeniem DW-837 była zablokowana, a ruch odbywał się na zorganizowanych przez policjantów objazdach. Teraz funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie okoliczności tego wypadku.

Po raz kolejny przypominamy PAMIĘTAJMY O ODBLASKACH. Każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, musi mieć odblask umieszczony w sposób widoczny dla kierujących. Pamiętajmy, pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 40 metrów. Natomiast osoba piesza, mająca na sobie elementy odblaskowe, staje się widoczna nawet z odległości 150 metrów. Elementami odblaskowymi mogą być przedmioty doczepiane do ubrania, opaski, kamizelki oraz smycze. Ważne jest ich umieszczenie: odblaski zaleca się umieszczać na wysokości kolan, dłoni, w okolicy środka klatki piersiowej i pleców – wówczas będziemy mieli pewność, że są dobrze widoczne dla innych uczestników ruchu drogowego. Zwracamy się również z apelem, aby nosić odblaski również w terenie zabudowanym.

K.K.

Powrót na górę strony